Dlaczego 3 grudnia 2024 roku odbył się protest niepełnosprawnych?
Czy wiesz, jak wygląda życie osób z niepełnosprawnością w Polsce? Każdy dzień to walka, nie tylko z własnymi ograniczeniami, ale także z systemem, który zamiast pomagać, tworzy kolejne bariery. Programy wsparcia są pełne dziur, a asystenci, którzy mogliby pomóc w codziennym funkcjonowaniu, są dostępni tylko czasowo i w ograniczonym wymiarze. To nie wystarczy, by żyć niezależnie!
3 grudnia 2024 roku odbył się protest niepełnosprawnych i ich opiekunów przed Kancelarią Premiera. Warto, abyś dowiedział się, czego domagają się osoby z niepełnosprawnością i ich opiekunowie. Protest ten to nie kolejna prośba, ale wręcz walka o prawo do godności i niezależnego życia. Sprawdź, dlaczego ustawa o asystencji osobistej jest tak ważna.
Dlaczego osoby niepełnosprawne protestują?
Ponieważ politycy chętnie podkreślają, ile dają osobom z niepełnosprawnością może Ci się wydawać, że otrzymują oni wystarczające wsparcie. Problem jest w tym, że wszelka pomoc oznacza jedynie powierzchowne zmiany.
Rzeczywistość niepełnosprawności jest inna. Codzienność w tym środowisku społecznym to nieustanna walka o podstawowe potrzeby. Dlaczego niepełnosprawni protestują? Bo system wciąż ich zawodzi. Główne problemy, z którymi się borykają to:
- brak ustawowo ujętej pracy asystentów oraz programów opieki wytchnieniowej dla opiekunów,
- brak stabilnego dostępu do rehabilitacji i leczenia stosownie do potrzeb,
- konieczność organizowania zbiórek, by opłacić sprzęt rehabilitacyjny czy leczenie,
- ograniczone możliwości znalezienia stabilnej pracy,
- „pułapka rentowa”, czyli ryzyko utraty świadczeń rentowych po podjęciu pracy,
- renty, które nie pozwalają na samodzielne życie i przeżycie,
- DPS, jako jedyna opcja po śmierci rodziców, którzy podejmowali trud opieki nad osobą niepełnosprawną.
Protest osób niepełnosprawnych w sprawie asystencji osobistej
Jeszcze niedawno manifestacje niepełnosprawnych cieszyły się szerokim zainteresowaniem. Pamiętasz protesty w Sejmie czy działania posłanki Iwony Hartwig? Obietnice aktualnego rządu brzmiały wtedy głośno i wyraźnie: miało być lepiej. A jak jest? Nic się nie zmieniło.
Brak reakcji na potrzeby tego środowiska był przyczyną kolejnego protestu przed Kancelarią Premiera, który odbył się 3 grudnia 2024 roku. Może widziałeś krótką wzmiankę w telewizji? Większość mediów milczała. Główne platformy informacyjne nie uznały tego wydarzenia za warte, by umieścić na głównej stronie wzmiankę o nim.
Brak realizacji obietnicy o asystencji osobistej
Zapewne pamiętasz, że jednym z kluczowych punktów przedwyborczych była ustawa o asystencji osobistej. Miała być priorytetem rządu, jednym z tzw. 100 konkretów. Tymczasem od stycznia 2024 roku w tej sprawie nie zrobiono praktycznie nic.
Dopiero na chwilę przed protestem Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ogłosiło, że projekt ustawy został wpisany na listę prac legislacyjnych. Ten ruch miał załagodzić sytuację, ale problemu nie rozwiązuje.
Czego oczekują osoby z niepełnosprawnością?
Ostatni protest skupił się na jednym kluczowym postulacie: wprowadzeniu ustawy o asystencji osobistej. To właśnie brak takiej regulacji jest główną przeszkodą na drodze do stabilizacji i przewidywalności w życiu osób niepełnosprawnych. Dlaczego dostęp do asystencji jest tak istotny dla tego środowiska?
Osobisty asystent to dla wielu osób z niepełnosprawnością szansa na samodzielność i aktywność społeczną. Dzięki jego pomocy możliwe jest codzienne funkcjonowanie. Asystenci pomagają w zadaniach, które są niemożliwe do wykonania wskutek ograniczeń wynikających z niepełnosprawności. Asystent odciąża opiekunów, najczęściej rodziców. Dzięki niemu osoba niepełnosprawna nie jest zmuszona do korzystania z instytucji zapewniających całodobową opiekę.
Jakich innych rozwiązań domagają się osoby z niepełnosprawnością?
Choć ustawa o asystencji jest priorytetem, protestujący poruszali także inne istotne problemy. Domagają się między innymi:
- zapisania stabilnego dostępu do usług asystenta w formie ustawy,
- likwidacji podziału środowiska z uwagi na pobierane renty socjalne i renty z tytułu niezdolności do pracy, tak by dodatek uzupełniający przysługiwał każdej osobie z podobnymi problemami,
- zniesienia ubezwłasnowolnienia osób z niepełnosprawnością,
- likwidacji pułapki rentowej i usunięcia ograniczeń w zarobkowaniu,
- zwiększenia dofinansowania dla pracodawców zatrudniających osoby z niepełnosprawnością wraz ze wzrostem wynagrodzenia minimalnego,
- skuteczniejszej kontroli działań NGO w zakresie aktywizacji zawodowej.
Ile jeszcze poczekamy na ustawę o asystencji osobistej?
Choć projekt ustawy o asystencji osobistej został wpisany na listę prac legislacyjnych, nie oznacza to, że prace ruszą od razu. Na ten moment brak harmonogramu działań i druku projektu na stronach sejmowych. Konsultacje społeczne i międzyresortowe mają się rozpocząć ponoć wkrótce.
Pełnomocnik ds. Osób Niepełnosprawnych, Łukasz Krasoń, zapowiedział, że ustawa może wejść w życie najwcześniej w połowie 2026 roku. To czas potrzebny na stworzenie od nowa założeń ustawy, stworzenie systemu komputerowego, analiz finansowania, a także przygotowania kadry asystentów i zapewnienia odpowiednich środków na realizację usług.
Co się stało z prezydenckim projektem ustawy o asystencji osobistej?
Od lat słyszymy o przygotowaniach do wdrożenia ustawy, ale zamiast działań mamy niekończące się konsultacje i zaczynanie prac od początku. Prezydencki projekt ustawy był już gotowy, przeszedł konsultacje społeczne, a źródła finansowania były ustalone. Mimo to nie został wykorzystany jako podstawa do wprowadzenia poprawek. Zamiast tego otrzymaliśmy krytykę projektu, często bez wnikliwej analizy jego treści.
Taki brak działania kosztuje osoby z niepełnosprawnością nie tylko czas, ale i godność. Zmusza ich do dalszej izolacji, wyklucza społecznie i sprawia, że ich rodziny wciąż pełnią funkcję opiekunów, które powinien przejąć system.
Na jakie wsparcie asystentów mogą liczyć osoby z niepełnosprawnością w roku 2025?
W 2025 roku osoby z niepełnosprawnością mogą korzystać z programu „Asystent osobisty osoby z niepełnosprawnością”. Jest on realizowany ze środków Funduszu Solidarnościowego. Pozwala na bezpłatne korzystanie z usług asystenta przez cały tydzień, o każdej porze dnia i nocy. Jednak program ten ma poważne ograniczenia.
Nie każdy potrzebujący może liczyć na wsparcie, a liczba godzin pomocy jest ograniczona. W 2025 roku otrzymasz maksymalnie:
- 840 godzin rocznie — gdy masz niepełnosprawność sprzężoną i znaczny stopień,
- 740 godzin rocznie — przy znacznym stopniu niepełnosprawności,
- 480 godzin rocznie — gdy masz niepełnosprawność sprzężoną i umiarkowany stopień,
- 360 godzin rocznie — przy umiarkowanym stopniu niepełnosprawności lub, gdy jesteś dzieckiem wymagającym stałej opieki.
Choć usługi asystenta są teoretycznie bezpłatne, ich dostępność zależy od środków pozyskanych przez gminy lub organizacje pozarządowe. Problemem jest dodatkowo brak ciągłości. Dla wielu osób, które każdego dnia polegają na pomocy asystenta, to trudny do zaakceptowania stan.
Czy grudniowy protest niepełnosprawnych przyniesie realne zmiany?
Grudniowy protest osób z niepełnosprawnością przed Kancelarią Premiera był kolejną próbą zwrócenia uwagi na brak realizacji obietnic dotyczących ustawy o asystencji osobistej. Jednak ani osoby protestujące, ani rządzący nie wiedzą, jak długo jeszcze będą zmuszeni korzystać z tymczasowych programów asystenckich realizowanych w ramach corocznych projektów.
Osoby z niepełnosprawnością wciąż nie mają zagwarantowanego prawa do niezależnego życia, a przepisy Konwencji ONZ w tej kwestii nie są przestrzegane.
Pozostałe postulaty, bywają uwzględniane przez rząd, lecz są realizowane wybiórczo i w sposób społecznie niesprawiedliwy. Takie podejście często prowadzi do pogłębienia istniejącej dyskryminacji. Przykłady takich działań to:
- niezrealizowane obietnice wzrostu dofinansowań z PFRON dla pracodawców osób z niepełnosprawnością, mimo zapowiedzi wyrównania od lipca 2024 roku,
- plany ograniczenia domowej rehabilitacji dla osób z najcięższą niepełnosprawnością, które nie mogą uczestniczyć w stacjonarnych terapiach,
- dodatek dopełniający do renty socjalnej, który wyklucza osoby w takiej samej trudnej sytuacji życiowej,
- zwiększenie roli organizacji pozarządowych w przygotowaniu zawodowym osób z niepełnosprawnością, mimo braku efektów dotychczasowych działań NGO.
Protest pokazał determinację osób z niepełnosprawnością, ale i brak konkretów i spójnego działania ze strony rządu.